Za oknem pogoda zdecydowanie nie zachęca do wychodzenia z domu, szczególnie do wychodzenia z domu z wózkiem, maluchem, parasolem, zakupami, uf... wystarczy.
Siedzimy zatem w domu i poznajemy dwie nowe książeczki: "Dotykanki ZWIERZĘTA", a także "Pluszątko KICIA SZUKA PRZYJACIÓŁ" obie wydane przez WYDAWNICTWO OLESIEJUK.
"Dotykanki ZWIERZĘTA" to książeczka, dzięki której malec poznaje różne materiały i faktury. Faktycznie już na okładce książeczki występuje piesek z miękkimi brązowymi ciapkami, kiedy książeczkę otworzymy ukaże nam się między innymi "kotek w mięciutkie paski" oraz robiąca furorę u mojego półdiablęcia "owieczka z wełnistą sierścią".
Książeczka zajmuje dziecko na dłuższą chwilę. Maluch siedzi i maca sobie różne futerka, czy przygląda się błyszczącym rybkom próbując je złapać.
Koszt takiej przyjemności to 25 zł, z serii występują również "Dotykanki KOLORY". Sugerowany wiek to 1+, brakuje jednak jakiejś bardziej złożonej treści, jakiegoś opowiadania.
"Pluszątko KICIA SZUKA PRZYJACIÓŁ" to książeczka z wystającym łepkiem tytułowej Kici, która po przyciśnięciu na nosek miauczy, mruczy i pyta, czy znajdzie przyjaciela :D. Książeczka jest o tyle lepsza od poprzedniej, że zawiera treść opowiadania o Kici, która poznaje różnych przyjaciół i szuka towarzysza zabaw.
Książeczka zdecydowanie na dłużej potrafi zająć dziecko, które siedzi i namiętnie naciska nosek Kici. Mój osobisty, prywatny kot zaczął w pewnym momencie wariować od tych miauków, mruków i innych dźwięków wydawanych przez łepek uroczego kociaka.
Koszt tej książeczki to 20 zł, z serii występują również: "Owieczka szuka mamusi". Sugerowany wiek to 3+, jednak mój roczniak świetnie odnajduje nosek i naciska go, żeby Kicia przemówiła.
Zdecydowanie będę polowała na tytułu, których jeszcze nie mam.
Wszystkim, których pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu i szukania książeczek polecam opracowane przez firmę GUFI baśnie w formacie pdf - KLIK!
Cześć! Nie znamy się, ale podczytuję sobie Twojego bloga po cichutku :) Uznałam też, że Twój blog zasługuje na wyróżnienie dlatego nominowałam Cię do Liebster Blog award! Wiem, że nie każdy lubi Tagi, ja ich nie lubiłam, ale ten jest jako takie wyróżnienie dla ciekawych blogów które zasługują na rozgłos. Jestem też ciekawa Twoich odpowiedzi na moje pytania. Więcej informacji u mnie: http://magicznedwiekreski.blogspot.com/. Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję że zostaniemy w kontakcie :)
OdpowiedzUsuńJa tam z doswiadczenia wiem, ze przy kocie dzieci sie nie nudza bez wzgledu na pogode :) a macie cudny egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńTak, to wyjątkowy egzemplarz, który daje się głaskać małym rączkom i nie drapie i nie ucieka!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBronuś jest mega mizialskim egzemplarzem!
UsuńWielkie dzięki za link!
OdpowiedzUsuń